💧 Ceny We Włoszech 2018

przez Marcin Kwapiński 01/01/2023. Ceny nieruchomości we Włoszech są bardzo atrakcyjnie w porównaniu do innych europejskich krajów, w tym do Polski. Najtańsze są domy i mieszkania na południe od Rzymu, nieco droższe na północy…. 2 931,34 zł. Jedzenie. 5 527,44 zł. Łączny koszt. 15 016,15 zł. 45.06% drożej niż w PL. zobacz ranking kosztów życia. Sprawdź ceny we Florencji dla: Restauracje Produkty spożywcze Transport Wynajem i media Usługi. Mirabilandia – park rozrywki we Włoszech. Mirabilandia to jeden z najstarszych i największych parków rozrywki we Włoszech. To też jedna z największych atrakcji włoskiego wybrzeża w okolicach Ravenny, San Marino i Rimini. Postanowiliśmy sprawdzić czy warto się tu wybrać z rodziną. Zobaczcie naszą opinię o Mirabilandii. kosztować od 15 do 60 euro. Po Włoszech opłaca się podróżować własnym autem, ponieważ ceny autobusów są tam wyjątkowo wysokie. Przygotuj się jednak, że za. benzynę zapłacisz o 50% więcej niż w Polsce. Jeżeli chcesz dowiedzieć się, jak. zaoszczędzić na noclegu we Włoszech to zapoznaj się z naszymi wskazówkami. OPŁATY Średnie ceny we Włoszech! Podsumowując ten artykuł, wspomnę jeszcze o średnich cenach za jedną noc w hotelu. Najtańsze oferty zaczynają się od €25-30/noc. Z wyżywieniem musimy płacić najczęściej dodatkowe €10 (lepiej wyjdziemy, jeśli kupimy część prowiantu w Polsce). Jeśli liczymy na wysokie standardy i dobrą Do większości miejscowości narciarskich położonych we Włoszech czy w Austrii z Warszawy jest od około 900 do 1400 km. Zakładając, że samochód spali średnio 8 litrów paliwa na 100 km (a cena za litr to 6 zł), w obie strony wydamy 850-1300 zł. Do kosztów trzeba jednak doliczyć Przede wszystkim trzeba pamiętać, że prawie zawsze cena jest do negocjacji. Im bardziej jesteście zdecydowani na kupno, im dłużej oferta jest na rynku, tym więcej możecie wynegocjować. We Włoszech często praktykowane jest złożenie oferty kupna. Po włosku to się nazywa offerta di acquisito albo proposta di acquisito immobiliare. Patrząc na ceny ślubu na zamówienie, istnieje wiele czynników, takich jak liczba gości, rodzaj miejsca, projekt ślubu… .. szczegóły, które mają wpływ na całkowitą cenę ślubu na zamówienie. Dlatego proszę wziąć pod uwagę poniższe liczby jako wskazówki dotyczące średniej ceny ślubu na specjalne zamówienie we Włoszech. Analiza rynku nieruchomości we Włoszech 2019 w porównaniu z rokiem poprzednim Według przeprowadzonych raportów, koszt za mkw. nieruchomości mieszkalnych w 2018 - 2019 roku o 90% włoskich terytoriów Koszty życia we Włoszech: obowiązkowe wydatki roczne. sie 24, 2018 Aktualności, Info z prasy 0. 1. Według włoskich ekspertów Ufficio Studi Confcommercio, każdy mieszkaniec Włoch wyda w tym roku średnio 7 tys. 268 euro na tak zwane wydatki obowiązkowe, czyli opłaty za prąd, gaz, telefon, wywóz śmieci, benzynę/transport miejski 1 czerwca 2018, 9:34 wybory we włoszech; kryzys we włoszech; ruch pięciu gwiazd; liga północna; Giuseppe Conte; kryzys we Włoszech; Liga Północna; Ruch Pięciu Gwiazd; rząd włoch; Przerażający raport. Areszt za zjedzenie trzech frytek. Prawie o połowę we Włoszech spadły ceny białych trufli. Za 100 gramów tego szlachetnego grzyba trzeba zapłacić 250 euro, czyli IEEj. Koszt wyjazdu na narty do Włoch zależy od tego czy jedziemy na wyjazd zorganizowany autobusem bądź samolotem, czy własnym autem. Czy będziemy mieszkać w hotelu, czy w apartamentach, czy jedziemy w wysokim sezonie czy niskim. Czy będziemy brać instruktora i wypożyczać sprzęt? Często ceny różnią się też w zależności od samej miejscowości i jakości czy wielkości samych stoków. Tygodniowy wyjazd dla pary to koszt 8-10 tys. złotych Z mojego doświadczenia wynika, że tygodniowy wyjazd dla pary w wysokim, czyli najdroższym sezonie, licząc wszystkie wydatki (hotel z HB, dojazd, jedzenie na stoku i karnet), jedynie bez zakupu czy wypożyczenia sprzętu i kosztów instruktora, powinien zamknąć się w granicach: 8-10 tys. złotych. W takim przedziale zazwyczaj mieściliśmy się przy hotelach ze średniej półki. Oczywiście koszt może być mniejszy lub zdecydowanie większy. Za każde jeżdżące dziecko trzeba liczyć dodatkowo około 3 tys. złotych. Tu też oczywiście wszystko zależy od wieku dziecka. Sam karnet sieciowy, przykładowo na wszystkie stoki w Val di Sole (Superskirama) na 6 dni w wysokim sezonie, to koszt ok. 292 euro dla dorosłego, 146 euro dla dziecka, 204 euro dla nastolatka. Sieciowy Dolomiti Superski (na stoki w Südtirolu Kronplatz, Alta Badia, Sella Ronda, a także Val di Fiemme) to 304 euro dla dorosłego. Karnety na duże pojedyncze ośrodki są niewiele tańsze od sieciowych przykładowo Madonna di Campiglio-Pinzolo-Marilleva (ok. 150 km tras), czy Kronplatz (ok. 100 km tras) to w wysokim sezonie ok. 280 euro. Zdecydowanie tańsze są karnety na małe pojedyncze stoki np. na Pejo – 169 euro. Jeśli jedziemy w pojedynkę, to koszty trzeba podnieść o dopłatę za pokój jednoosobowy (od kilkuset do ok. tysiąca złotych). Generalnie piszę o wysokim sezonie, który różnie zaczyna się w różnych ośrodkach, ale zazwyczaj trwa od końca stycznia do połowy marca i standardowych wyjazdach z pobytem od soboty do soboty: przyjeżdżamy i wyjeżdżamy w sobotę, a na nartach jeździmy 6 dni (od niedzieli do piątku). Poniżej opis kilku opcji: Wyjazd z biurem podróży (średnio 2,5 – 5 tys. złotych za osobę w pokoju dwuosobowym z HB) Dopłata do pokoju pojedynczego to średnio 350-1000 PLN, czasem można ustrzelić super last minute w okolicach 2000 PLN za osobę, samolotem i bez karnetu. Co zawierają takie wyjazdy: – dojazd autobusem lub samolotem i transfery do hotelu, – hotel 3 lub 4-gwiazdkowy z wyżywieniem HB (śniadania i obiadokolacje), w droższych wersjach ze spa, – opiekę rezydenta (przydatna szczególnie w razie wypadku na nartach), – ubezpieczenie narciarskie NNW, – czasem karnet, szczególnie w niskim sezonie (początek grudnia lub kwiecień tzw. free ski), – czasem przejazdy na stoki w przypadku skisafari, czyli codziennych wyjazdów na inny stok. Co trzeba doliczyć: – karnet – 250- 300 euro (osoba dorosła), – taksę klimatyczną – ok. 1,5-2 euro za dzień na osobę, – wydatki na stoku (śniadanie we Włoszech zazwyczaj jest od a kolacja dopiero o a nawet później, więc coś na stoku trzeba zjeść) – ja liczę, że na dwie osoby, to ok. 15-25 euro dziennie (np. Aperol Spritz 5 euro, herbata 3 euro, frytki 3,5 euro, pizza 8-10 euro, obiad 10-15 euro), – wypożyczenie nart i butów (chociaż buty powinno się mieć swoje) we Włoszech– średni sprzęt to ok. 100 -130 euro na tydzień, narty top (najwyższe, tegoroczne modele) ok. 50 euro dziennie, – ubezpieczenie OC (czyli takie, które zadziała, jeśli wjedziemy w kogoś i będzie to nasza wina, biura podróży zazwyczaj nie oferują takiego ubezpieczenia), – wyjście na basen miejski (trzeba pytać w hotelu, bo często są zniżki) średnio 5 euro ze zniżką, ale zdarzyło mi się wchodzić za darmo, tylko pokazując karnet narciarski, – jeśli mamy skipass, to dojazdy skibusami są bezpłatne. Dojazd własny, dla tych co lubią jeździć autem Ja lubię jeździć autem, stąd takie rozwiązanie wydaje mi się najlepsze. Na pewno daje wolność na miejscu – jeśli chcemy coś zwiedzać po nartach czy pojechać na inny stok, a nie korzystamy z opcji skisafari. Oczywiście, auto można też wypożyczyć na miejscu – najlepiej w sieciowej wypożyczalni na lotnisku. Nie spotkałam się z prywatnymi wypożyczalniami w Dolomitach czy Alpach, raczej z taksówkami, których koszty są zdecydowanie wyższe. Do Val di Sole z Warszawy jest ok. 1450 km. Ja jeżdżę tę trasę „na raz” – wyjazd wcześnie rano, przyjazd w nocy, ale oczywiście po drodze można nocować, robią tak niektórzy znajomi z dziećmi. Tutaj piszę więcej o dojeździe autem. Z moich doświadczeń wynika, że najlepiej cenowo wychodzi kupienie wycieczki w biurze podróży z tzw. opcją dojazdu własnego. Taka wycieczka jest wtedy o ok. 350 złotych na osobę tańsza od tej z dojazdem autobusem. Biura mają dobrze wynegocjowane ceny z hotelarzami. Chyba, że mamy zaprzyjaźnionego hotelarza, który zaproponuje nam dobrą cenę, bądź znajdziemy dobrą ofertę na portalach rezerwacyjnych typu czy porównywarkach cen tj. Koszty dojazdu autem z Warszawy do Val di Sole (ok. 1450 km) wraz winietami na autostrady, to 1200 – 1500 złotych. Oczywiście wszystko zależy od spalania itp. Do tego trzeba doliczyć ewentualny nocleg oraz wypożyczenie boksu na narty. Apartament, dla tych co lubią sami gotować Można też wynająć apartament. To najtańsza z możliwych opcji. Najbardziej opłaca się wynająć 2 pokojowy apartament (salon z aneksem kuchennym i sypialnią) i wykorzystać na 2 pary czy 4 osoby. Zazwyczaj w tego typu apartamentach jest duże łóżko małżeńskie i rozkładana dwuosobowa sofa. Koszt takiego apartamentu na tydzień w Val di Sole (w zależności od lokalizacji, standardu) to 500 -700 euro. Ale tu wszystko zależy od tego jak wcześnie zarezerwujemy apartament. Trzeba rezerwować szybko, najlepiej szukać apartamentu już w sierpniu. Można spróbować na porównywarce cen lub na arnb. Apartament można też zarezerwować przez biura podróży. Oczywiście, bardzo zaoszczędzimy, jeśli będziemy sobie sami gotować. Warto wybrać apartament w miejscowości, gdzie jest duży sklep typu COOP lub Conad (w Val di Sole np. w Cogolo di Pejo czy w Bormio w Alta Valtellina). Ceny, w zależności od produktów, są porównywalne albo wyższe niż w Polsce. Generalnie trzeba założyć, że w sklepie wydamy 20-30% więcej niż w kraju. Zatem, jeśli pojedziemy jednym samochodem w 4 osoby do apartamentu jak powyżej, to powinniśmy się zamknąć w niewiele ponad 2 tys. złotych na osobę (podróż, apartament, karnet), do tego trzeba będzie doliczyć wydatki na jedzenie, ubezpieczenie oraz ewentualne wypożyczenie sprzętu czy wykupienie lekcji u instruktora. Przeczytajcie także: Ile kosztuje narciarski weekend w Polsce? Tekst i zdjęcia: Kasia Münnich Wyjazd do Włoch planowaliśmy od prawie dwóch lat, ale ciągle coś nas do tego kraju zabrakło, żebyśmy wybrali się tam na wakacje w zeszłym roku, jednak ostatecznie wygrała Chorwacja. Dobrze wtedy zrobiliśmy, bo zwiedzanie zabytków w lato, w pełnym słońcu, byłoby katorgą. Zdecydowanie lepiej i wygodniej spędziliśmy ten czas plażując w Breli ❤️. Jeżeli również chcecie Włochy zwiedzić, a nie pojechać na wypoczynek, to polecam udać się tam w okresie listopad – maj. Jest wtedy chłodniej i nie umordujecie się tak strasznie, jakby miało to miejsce w sezonie. Paliwo Jak zapewne się domyślacie, do Włoch pojechaliśmy własnym autem. Obliczyliśmy, że podróż z okolic Łodzi do Wenecji zajmie nam około 15 godzin. Jechaliśmy jednak godzin 17, ponieważ zaskoczył nas korek pod Wiedniem, w którym spędziliśmy około 2h. Nie wpłynęło to jednak znacząco na spalanie auta. Niezawodny Seat Alhambra 1,9 TDI zużył nawet mniej ropy w trakcie całego wyjazdu niż się spodziewaliśmy. Po zatankowaniu 90 litrów pod Łodzią, na stacji zatrzymaliśmy się dopiero w Villach w Austrii. Chcieliśmy zalać tam samochód do pełna, bo paliwo w Austrii jest średnio 0,20 euro tańsze niż we Włoszech. Wlaliśmy tam 62 litry za cenę 1,28 euro/litr. We Włoszech tankowaliśmy auto trzy razy w cenach 1,42, 1,48 i 1,49 euro. Najtańsze paliwo było (o dziwo) w okolicach Rzymu. Ostatnie tankowanie miało miejsce w drodze powrotnej w Austrii za 1,23 euro/litr. Liczyliśmy, że przejedziemy 4500km a paliwo będzie nas kosztowało średnio 6 złotych. Alhambra pali w okolicach 8l/100km. W zawyżeniu wyszło więc, że będziemy potrzebować 360l x 6zł, czyli ok. 2200 złotych. Finalnie przejechaliśmy 4300km i wydaliśmy na paliwo 450 złotych Polsce i 335 euro w Austrii i we Włoszech. Koszt całkowity: 1900 złotych Autostrady i winiety Koszt dziesięciodniowych winiet do Czech i Austrii był niewielki – 45 i 55 złotych. Gorzej sprawa miała się z włoskimi autostradami. Są strasznie drogie i tak naprawdę niewarte swojej ceny. Toalet to możecie ze świeczką szukać, a takich bezpłatnych to nawet z jakimś reflektorem ?. Zawsze jak gdzieś wyjedziemy to tęsknię za naszymi polskimi MOP’ami. Niby Polska jest taka zacofana a nasze autostrady są naprawdę ekstra. Brakuje im tylko więcej pasów ?. Włoskie autostrady często się korkowały przy zjazdach, były przestarzałe i dziurawe. Żeby Was dobić powiem, że wydaliśmy na nie 128 euro, czyli 550 złotych. Koszt całkowity: 650 złotych Noclegi W Wenecji spaliśmy przez dwie noce. Ze względu na lokalizację, wybraliśmy hotel „Altieri” znajdujący się w dzielnicy Favaro Veneto. Zapłaciliśmy za niego 128 euro i możemy go szczerze polecić. Bardzo miła obsługa, super lokalizacja przy przystanku z którego w 30 minut można dojechać do Piazzale Roma, nowoczesne pokoje, czyste łazienki i dobre śniadania. Jeden nocleg (Bogu dzięki!) mieliśmy zarezerwowany w Pizie. Hotel nazywał się „Villa Primavera” i kosztował nas 63 euro. Piotrek zaklepując go połaszczył się na „śniadanie w cenie”. To było najgorsze miejsce w trakcie naszego wyjazdu. W pokoju unosił się jakiś dziwny, specyficzny zapach a śniadanie było śmiechu warte – dwa suchary, rogalik, bułka, dwie saszetki dżemoru i mikro masełko. Niedobrze mi na samo wspomnienie. Jedyne, co mogę pochwalić to zadbany ogródek na zewnątrz i lokalizacja. Na szczęście kolejne dwie noce spędziliśmy w hotelu „Roma Aurelia Antica”. Zapłaciliśmy za niego 145 euro i był wart każdego centa. Przepiękne wnętrza, basen, super obsługa, przepyszne śniadania i nieskazitelna czystość. Jedynym jego minusem była lokalizacja. Znajdował się całkiem daleko od centrum Rzymu, ale hotel oferował gościom przejazdy do pierwszej stacji metra swoim busem w cenie 6 euro w obie strony. Gdybyście wybrali kiedyś to miejsce na swoją bazę wypadową to polecam Wam jednak udać się do centrum autobusem miejskim a następnie korzystać z metra. Różnica w cenie jest spora. Bus hotelowy + metro (bo i tak musicie nim dojechać) wyjdą Was 9 euro od osoby w dwie strony, natomiast dojazd wyłącznie komunikacją miejską to 3 euro w dwie strony. Z Rzymu pojechaliśmy do Pompei, które były naszą bazą wypadową do Sorrento i Positano. Spaliśmy tam w prywatnym apartamencie „Chilli & Chocolate” i za dwie noce zapłaciliśmy 89 euro. Do samego miejsca nie mam żadnych zażaleń. Było czysto, świeżo, nowocześnie i blisko do centrum. Jednak śniadanie to kicha totalna. Same ciastka, suchary, dżemory i włoska nutella. Było lepiej niż w Pizie, ale jednak musieliśmy na mieście coś „dojeść” ?. Ostatni nocleg we Włoszech mieliśmy w San Marino w „Grand Hotel Primavera”. Kosztował nas 75 euro. Nie znalazłam tu żadnych minusów. Kupili mnie pakietem spa ?. Po wszystkich trudach podróży i zwiedzania, basen z jacuzzi i sauna były tym, czego totalnie potrzebowaliśmy. Śniadanie przepyszne. Sorbet cytrynowy skradł moje serce ??. Pio twierdzi, że tam wrócimy ?. W powrotnej drodze nocowaliśmy w hotelu „Seestuben” w Villach w Austrii. Zapłaciliśmy 72 euro. Mogę z czystym sumieniem polecić ich hotelową restaurację. Wszystko było przepyszne zarówno na kolację, jak i śniadanie. Minusem hotelu jest znajdująca się na parterze dyskoteka. Mieliśmy to nieszczęście, że spaliśmy tam z soboty na niedzielę, czyli wtedy, kiedy klub działał pełną parą. Pio ma mocny sen, więc chrapał jak dziecko. Mnie natomiast obudził huk o 4 rano (podgłosili wtedy muzykę ?) i ponad godzinę leżałam z oczami jak 5 złotych. Zatyczki do uszu dane przez panią w recepcji nie pomogły ?. Ale i tak miło wspominam to miejsce. Pewnie gdyby nie to, że następnego dnia musieliśmy przejechać 1000km, to sami byśmy chętnie zeszli się pobawić z miejscowymi a następnego dnia skorzystali z oferowanych tam w cenie noclegu kąpieli błotnych ?. Koszt całkowity: 2460 złotych Jedzenie i napoje Jeżeli chodzi o jedzenie, to w całych praktycznie Włoszech ceny się wahają i to ile zapłacicie zależy od tego, gdzie pójdziecie. Można zjeść pizzę za 3 euro i można też za 20 (i więcej) ?. Mi nie smakowała żadna. Ani taka za 5 euro, ani za 20. Lepszą włoską pizzę niż we Włoszech jadłam w Farina Bianco w Łodzi ??. Nastawiałam się na przepyszne jedzenie i najlepsze pizze i makarony w życiu. Z przykrością jednak stwierdzam, że przez 9 dni we Włoszech nie zjadłam żadnego dobrego dania obiadowego. Na mieście jedliśmy głownie obiady i kolacje. Śniadania mieliśmy w cenie noclegów. Niestety, jak już wiecie, nie każdym śniadaniem się najedliśmy i byliśmy zmuszeni coś jeszcze sobie dokupić. Jeżeli mieliśmy ochotę na coś innego niż było proponowane w restauracjach, to robiliśmy zakupy w sklepach Lidl lub Carrefour. Najlepszą rzeczą, jaką jedliśmy we Włoszech były zdecydowanie lody. Gelato to włosi wiedzą jak robić. Nie komentuję tego więcej. Po prostu jadłam tam najlepsze lody w życiu i kropka ❤️. Przed wyjazdem byliśmy straszeni przez wiele osób, że w restauracjach we Włoszech pobierane są wysokie opłaty za „service”, czy tam „koperto” (to ostatnie akurat jest podobno nielegalnie w niektórych regionach). Chyba jednak zaczęli rozumieć, że więcej na tym tracą niż zyskują, bo ja nie spotkałam się z cenami wyższymi niż 1 euro od osoby lub doliczenie 10% do rachunku. Dla nas to norma, bo i tak zawsze z Pio dajemy 10% napiwku. Zazwyczaj te kwoty są podane w menu. Jeżeli nie, to pytajcie kelnerów. My nigdy nie mieliśmy problemu z dowiadywaniem się o dodatkowe koszty. Jeżeli chodzi o napoje to my pijemy głównie wodę, czasami zdarzy nam się kupić Coca Colę. Ceny były ok, jednak zdecydowanie najtaniej wyszłoby nas, gdybyśmy pili tylko… wino ?. Cena Coli to około 1 euro, czyli jak u nas. Woda w Lidlu również kosztowała tyle, co w Polsce. Natomiast wino… Ceny win zaczynały się od 1,29 euro ?. I to nie jakieś nalewki czy „sikacze”, tylko naprawdę całkiem spoko wytrawne winka. Muszę Was też ostrzec, że we Włoszech raczej słodkiego wina się nie napijecie. Dostępne są w większości wina wytrawne. Słodkie dostaliśmy tylko w San Marino i szczerze mówiąc, nie było za dobre. Koszt całkowity: 1500 złotych Zwiedzanie i przejazdy komunikacją miejską Jedynymi płatnymi atrakcjami, na które się zdecydowaliśmy, były Muzea Watykańskie i ruiny Pompei. Za zwiedzanie muzeów z przewodnikiem zapłaciliśmy po 42 euro od osoby i były to najgorzej zainwestowane pieniądze w trakcie naszej wycieczki. Włoski przewodnik miał mówić po angielsku, jednak przez jego silny akcent i koszmarny mikrofon, nawet ja niewiele zrozumiałam. Jako ciekawostkę i przestrogę napiszę Wam, że mimo tego, że w Watykanie jest mnóstwo turystów z Polski, to w muzeum nie ma ani polskich przewodników ani nawet audioprzewodników. Dla nas to było chore. Chcieliśmy dokupić audioprzewodnik a takowy nie był dostępny w naszym ojczystym języku. Nawet zwiedzając pałace w Wiedniu dostaliśmy bez problemu audioprzewodnik z polską wersją językową. Do Muzeów Watykańskich warto było iść tylko po to, żeby zobaczyć Kaplicę Sykstyńską, ogrody watykańskie z okien budynku i wystawę egipską. Jeżeli chcecie koniecznie odwiedzić to miejsce, to kupcie najtańszy bilet w kasach muzeum i nie kombinujcie z przewodnikami. Drugą płatną atrakcją były ruiny Pompei za które płaciliśmy po 15 euro od osoby. Tych pieniędzy w ogóle nie żałuję. Było mega warto zobaczyć wszystko, co znajduje się na terenie kiedyś zniszczonym przez Wezuwiusza. Starożytne miasto było ogromne i przejście jego uliczkami zajmuje minimalnie 3 godziny. Bardzo żałuję, że nie wybraliśmy się jeszcze do Herkulanum, ale przecież nie można wszystkiego zobaczyć za jednym razem ?. Zwiedzimy te ruiny następnym razem ?. Komunikacja miejska we Włoszech działa całkiem sprawnie i nie jest strasznie droga. Przejazd autobusem czy tramwajem kosztował nas 1,50 euro. Bilet uprawniał do przesiadki. Korzystaliśmy z tego rodzaju transportu w Wenecji i Rzymie. W innych miejscach parkowaliśmy auto na płatnych parkingach publicznych, znajdujących się jak najbliżej centrum (koszt od 2 do 7 euro za godzinę postoju). Dodam jeszcze, że w Wenecji skorzystaliśmy raz z tramwaju wodnego nazywanego Vaporetto. Przejazd kosztował 7,50 euro od osoby. Koszt całkowity: 700 złotych Pamiątki Nie wiem, czy kogoś zdziwię, ale nasze pamiątki to w głównej mierze alkohole ??. Żal było przecież nie nakupić zapasu lokalnych wytrawnych win. Wzięliśmy ich ponad 15 butelek ?. Do tego w Pompejach i Sorrento kupiliśmy najlepsze na świecie likiery – limoncello, meloncello, pistacchio i coconcello. Były tak przepyszne, że lepszych likierów owocowych w życiu nie piliśmy. Pio kupił też Absynt w mega okazyjnej cenie w San Marino. Polubił go po naszej ostatniej wycieczce do Pragi ?. Oprócz alkoholi kupowaliśmy także magnesy z większości miast, które odwiedziliśmy. Mamy już teraz ich całkiem pokaźną kolekcję ?. Skusiliśmy się też pod wpływem chwili na maskę w Wenecji. Nie mam pojęcia, po co my ją wzięliśmy ?. Ja się boję wszelkich pluszowych misiów, lalek, klaunów, masek, itp bardziej niż pająków czy myszy ?. Za dużo horrorów w życiu obejrzałam ?. Pio kupił sobie jeszcze jakieś pierdółki a ja ogromne cytryny w Sorrento, cytrynowe mydła i czekoladę oraz dwie bransoletki. W tym jedną ze skały wulkanicznej z Wezuwiusza ?. Koszt całkowity: 450 złotych Ubezpieczenie Bez ubezpieczenia zdrowotnego nie ruszamy się poza granice Polski. Zawsze kupujemy je w PZU. Za 10 dni zapłaciliśmy po 100 złotych od osoby. Chciałabym ostrzec wszystkich, którzy myślą, że posiadając EKUZ są bezpieczni na wyjeździe. Niestety refunduje ona tylko część leczenia i to w wybranych placówkach. Nigdy nie pokusiłabym się o podróż zagraniczną posiadając tylko EKUZ. My już nawet jej nie wyrabiamy (bo pamiętajcie, że ważna jest tylko rok od daty wydania). Wolimy zapłacić i mieć komfort psychiczny, że „W razie w” będziemy mieli zagwarantowaną opiekę, wikt i opierunek. Więcej niż za ubezpieczenie zdrowotne zapłaciliśmy za zagraniczny Assistance dla samochodu. Niestety zapomnieliśmy o nim w trakcie przedłużania ubezpieczenia podstawowego auta i musieliśmy sporo więcej dopłacić. Gdybyśmy zrobili to przy zawieraniu umowy, koszt wyniósłby 100zł. Natomiast dokupienie Assistance zagranicznego wyniosło nas 400 złotych. Koszt całkowity: 600 złotych To już wszystkie koszta związane z naszym wyjazdem. Muszę Wam zaznaczyć, że wydana kwota końcowa była niższa, ponieważ byliśmy we Włoszech z rodzicami i koszty paliwa, autostrad, winiet i ubezpieczenia samochodu dzieliliśmy na dwie pary. Poniżej podaję sumę potrzebną na wyjazd dla dwóch osób. Czy da się spędzić dziesięć dni we Włoszech taniej? Oczywiście! Szukajcie tańszych noclegów, jedzcie street food (który jakością wcale nie odbiega od potraw w restauracjach!) i jak macie więcej czasu niż my, to odpuśćcie sobie jazdę włoskimi autostradami ?. Dziesięciodniowy wyjazd samochodem do Włoch kosztował nas w sumie 8260 złotych. Odwiedziliśmy Wenecję, Pizę, Saturnię, Watykan, Rzym, Pompeje, Sorrento, Positano, San Giovanni Rotondo, San Marino i Rimini. Włochy to jeden z najważniejszych punktów na turystycznej mapie świat. Ten piękny kraj leżący na Półwyspie Apenińskim co roku odwiedzany jest przez kilkadziesiąt milionów podróżnych. W słonecznej Italii podziwiać można niezwykłe zabytki, których jest tu mnóstwo, delektować się fantastycznym jedzeniem i korzystać z uroków malowniczych plaż. Jednostką monetarną Włoch jest euro (1 EUR to ok. 4,28 zł – kurs z dnia 13 listopada 2018 r.). Najlepiej zabrać ze sobą odpowiednią ilość pieniędzy, chociaż na miejscu bez problemu wypłacimy gotówkę z bankomatu czy zapłacimy kartą. We Włoszech jest drożej niż w Polsce, niemniej pod względem cenowym jest to kraj dla nas przystępny. Poniżej podane są przykładowe ceny obowiązujące we Włoszech: – bochenek chleba – 2,09 EUR, – kajzerka – 0,20 EUR, – bagietka – 0,60 EUR, – kostka masła 200 g – 1,79 EUR, – jajka 10 szt. – 1,75 EUR, – mleko 1 l – 1,10 EUR, – ciasteczka cantucci, opakowanie – ok. 4,50 EUR, – ciasteczka amaretti, opakowanie – ok. 3,50 EUR, – ser grana padano w kostkach, opakowanie – 4,79 EUR, – mozzarella 125 g – 1,50 EUR, – oliwa Monini Extra Virgin 1 l – 4,50 EUR, – szynka crudo 1 kg – 30,00 EUR, – szynka parmeńska 1 kg – 35,00 EUR, – woda mineralna 1,5 l – od 0,39 EUR, – likier limoncello 0,75 l – od 6,00 EUR, – nocciolata (krem czekoladowo-orzechowy) 700 g – 12,00 EUR, – pomidory w puszce – 0,72 EUR, – pesto 140 g – od 1,70 EUR, – makaron 400 g – od 1,65 EUR, – oliwki 100 g – od 1,00 EUR, – 1 kg ziemniaków – 1,00 EUR, – 1 kg pomidorów – 1,45 EUR, – 1 kg marchwi – 1,00 EUR, – 1 kg fasolki szparagowej – 1,60 EUR, – 1 kalafior – 1,70 EUR, – 1 główka sałaty – 1,40 EUR, – 1 kg jabłek – 1,80 EUR, – 1 kg pomarańczy – 1,70 EUR, – 1 kg gruszek – 2,20 EUR, – 1 mango – 1,40 EUR, – kawa cappuccino – 1,30 EUR, – kawa espresso (podwójne) – 2,00 EUR, – gałka lodów – 1,50-2,00 EUR, – pizza – od 7,00 EUR, – calzone (rodzaj pizzy, zawijanej na kształt pieroga) – od 6,00 EUR, – porcja spaghetti – od 10,00 EUR, – porcja gnocchi (włoskich klusek) z sosem pomidorowym – od 10,00 EUR, – panierowany camembert z pieczonymi warzywami – 5,00-6,00 EUR, – zupa krem ze szparagów – 4,50 EUR, – piwo z beczki 0,5 l – 4,00-5,00 EUR, – benzyna 1 l – ok. 1,60 EUR, – olej napędowy 1 l – ok. 1,40 EUR. Waluta Walutą obowiązującą na terenie Włoch jest euro. 1 euro to sto euro walutę mieć ze sobą? Wybierając się w podróż do Włoch najlepiej jest posiadać przy sobie euro. Jeśli jednak nie będziemy mieć tej waluty, wówczas nie powinno stanowić problemu jej wymienienie w jednym z włoskich kantorów. Kantory można znaleźć w okolicach dworców autobusowych, lotnisk, niekiedy także znajdują się w dużych centrach ceny produktów bochenek chleba 1 – 2 € piwo 1- 2,5 € owoce 1,3 – 2,5 €/kg obiad w restauracji od 7,5 € woda mineralna 1,5l od 0,40 – 1 € oliwki/pakowane od 0,41€ truskawki od 1,99 €/kg pomidory 1,99 € 2,99 €/kg lody porcja 1 – 1,5 €Występowanie bankomatów W zdecydowanej większości włoskich miast można znaleźć bankomaty. Zwykle znajdują się one na rogach ulic, w centrach handlowych oraz w bankach. Bankomaty można znaleźć także w nieco mniejszych z kart kredytowych Na terenie Włoch karty kredytowe są powszechnie akceptowane (Visa Citibank, Visa Raifeissen Bank, MasterCard). Kartami można płacić zarówno w sklepach, restauracjach, jak również za przejazd z gotówki W Włoszech bez problemów możemy korzystać z posiadanej przy sobie gotówki, aczkolwiek nie warto przewozić przy sobie duże ilości euro, by nie narażać się na jej kradzież. Walutę można wybrać na transferów międzynarodowych Transakcje mogą być dokonywane między krajowymi a zagranicznymi Podatek od towarów i usług – 20% Stawka zredukowana – 10 % (usługi telekomunikacyjne, tekstylia, usługi hotelowe) Super stawka zredukowana – 4 % (produkty farmaceutyczne, niektóre artykuły spożywcze, aparaty ortopedyczne)Co warto kupić? Włochy są krajem mającym bardzo wiele do zaoferowania pod względem turystycznym. Nic więc dziwnego, że znajdziemy tu mnóstwo ciekawych pamiątek, na które nie sposób się nie skusić. Chętnie nabywanymi przez turystów wyrobami są kulinarne smakołyki, takie jak wino, salami suszone na słońcu, marynowane kiełbasy czy suszone pomidory. Często na ulicznych straganach można też znaleźć warzywa konserwowane w woleju oraz wyborny ocet balsamiczny. Poza tym można zaopatrzyć się w nieco bardziej trwałe pamiątki. W południowo – tyrolskich regionach możemy nabyć piękne drewniane rzeźby, w Murano najchętniej kupowane jest natomiast dmuchane szkło. Można też zdecydować się na wspaniałą donicę z terrakoty bądź na wyrób śródziemnomorskiej, rustykalnej ceramiki. Niech już ceny we Włoszech w 2022 nie zaprzątają Wam myśli, przygotowaliśmy dla Was odpowiedź na to czy Włochy to drogi czy tani kraj. Sprawdziliśmy ceny hoteli we Włoszech, ceny w restauracjach, ceny w sklepach we Włoszech czy atrakcji i taxi we Włoszech. I to nie wszystko, zobaczcie! Jeśli w 2022 roku w lecie czy też nie, wybieracie się na wakacje we Włoszech, przyda się Wam informacja o cenach noclegów, hoteli i apartamentów we Włoszech, od tego zacznijmy: Ceny hoteli i noclegów we Włoszech Ile kosztuje hotel we Włoszech? Ceny hoteli we Włoszech oczywiście zależą od standardu jaki wybierzecie. Jednak zakres cen jest na tyle szeroki, że każdy znajdzie coś dla siebie. Znajdziecie spokojnie apartamenty czy hotele do 100 PLN za osobę, czy nawet do 80 PLN za osobę w pięknych miejscach we Włoszech. Jednak typowe ceny za hotel 3-gwiazdkowy lub niezły apartament w centrum miasta to około 300 – 400 PLN za parę za dobę, większe miasta są trochę droższe i za podobny standard należy zapłacić około 500 PLN. Hotele 5-gwiazdkowe we Włoszech kosztują więcej, bo już około 1200 PLN za dobę do nawet 3000 PLN za dobę za najlepsze pokoje we Florencji, Wenecji czy Rzymie. Najtańsze kempingi i hostele to cena nawet 50 PLN za dobę na uboczu mniejszych miasteczek w mniej popularnych regionach. Ceny w restauracjach we Włoszech Ile kosztuje obiad we Włoszech? Ile kosztuje makaron a ile pizza we Włoszech? Ceny w zasadzie są mniej więcej podobne, prócz wyjątków jeśli chodzi o te droższe i bardzo drogie restauracje. Zacznijmy od przystawek (antipasti), za lokalny wybór serów zapłacicie od około 5 EUR za osobę, pojedyncze przystawki to cena zazwyczaj od 6 do 9 EUR Za pizzę marinarę lub margharitę należy zapłacić od 4 do 6 EUR, droższe pizze to wydatek od 8 do 13 EUR w zależności od dodatków. Zobaczcie ile kosztuje pizza w Mediolanie dla przykładu większego miasta. Ile trzeba zapłacić za obiad we Włoszech gdzie jako primi piati wybierzemy makaron? Ogólnie pasty kosztują od 5 EUR (za najtańsze orecchiette z sosem pomidorowym) do nawet 17 EUR za makaron z owocami morza. Za dania główne należy zapłacić od 8 EUR, za bistecca alla fiorentina należy zapłacić nawet 35 – 40 EUR za osobę. Do obiadu często domawia się wodę, która za butelkę kosztuje od 2 do 3 EUR, piwo za około 5 EUR lub lampkę wina za 2 – 4 EUR lub karafkę domowego wina w cenie od 5 EUR, od 0,5 do 1 l. Ceny w kawiarniach we Włoszech Ile kosztuje kawa we Włoszech Ile kosztuje cappuccino we Włoszech? Ceny są niższe niż w Polsce, w normalnym barze zapłacicie od 1,5 EUR do 2,5 EUR za cappuccino. Espresso to koszt od 0,9 EUR do 1,5 EUR – więcej to już ździerstwo 😉 Świeżo wyciskany sok z pomarańczy (spremuta di Arancia) kosztuje we Włoszech od 2 EUR do 3 EUR, a granita od 1,5 EUR do 2 EUR na południu kraju. Rogaliki cornetto we Włoszech kosztują od 0,50 EUR za podstawowy po 2 EUR z bardziej wymyślnym nadzieniem. Regularna cena za cornetto con crema powinna oscylować wokół 1,5 EUR. Droższe desery we Włoszech kosztują około 5 EUR z porcję. Ceny są raczej podobne jeśli chodzi o wszystkie Tiramisu, Cannoli czy Torta. Ceny w sklepach we Włoszech Ile kosztuje jedzenie we Włoszech Ceny w sklepach i marketach we Włoszech według nas nie odbiegają specjalnie od tych w Polsce, nie licząc lokalnych produktów włoskich, które są zdecydowanie tańsze we Włoszech w dużej większości. Soki i owoce są tańsze od tych w Polsce, trochę inaczej ma się kwestia z chlebem, ziemniakami czy cebulą – tutaj taniej będzie w Polsce na targu. Ile kosztują produkty i jedzenie we Włoszech? Zobaczcie w poniższym zestawieniu: Woda 1,5 l 0,50 EUR Jajka 6 szt 1,5 EUR Oliwa 1 l 4 – 6 EUR Makaron Barilla / De Cecco 1,3 EUR Sok owocowy 1 EUR / l Cytryny 1,39 EUR Spinata Piccante 13 EUR / kg Chleb 1,5 EUR Mozarella 4 EUR / kg Parmigiano Reggiano 15 EUR / kg Pecorino 13 EUR / kg Mortadella 20 EUR / kg Piwo Moretti 0,90 EUR / 0,66 Piwo Peroni 1,1 EUR / 0,66 Wino w Kartonie 1,70 EUR / 1 l Chianti Classico DOCG 7 EUR Wino Est! Est!! Est!!! 7 EUR Wino (ogólnie) 2 EUR < Prosecco 7 EUR Limoncello, Meloncello 10 EUR / 0,5 l Ferrero, Nutella 900 g 5,60 EUR Czekoladki Perugina, Baci 5 – 6 EUR Czekolada Novi 1,40 EUR Czekolada Ritter 1,20 EUR Cantucci Toscani 14 EUR / kg Ciastka Mulino Bianco 2 EUR / 0,3 kg Ile kosztuje wino we Włoszech? Jak widzicie ceny zaczynają się już od 2 EUR za butelkę, kończą na setkach euro. Ile kosztuje prosecco we Włoszech? Cena zaczyna się od 7 EUR za butelkę. Ile kosztują papierosy we Włoszech? Ceny kształtują się mniej więcej w zakresie 5 do 6 EUR za paczkę. Ile kosztuje oliwa we Włoszech? Za butelkę niezłej oliwy extra virgin, należy zapłacić od 4 EUR Ile kosztuje nutella we Włoszech? Opakowanie 900 g Nutelli kosztuje 5,60 EUR na promocji w sklepie we Włoszech. Ceny taksówek we Włoszech Ile kosztuje taxi we Włoszech Oczywiście naklejka na znaku to kłamstwo 🙂 Czy taksówki we Włoszech są drogie? Zobaczcie! Ceny taksówek zależą w głównej mierze od miasta w jakim jesteście, w Bari będzie to na przykład 0,8 – 1,1 EUR do 1,4 EUR za km a cena na start 3 EUR. W Rzymie bazowa stawka wynosi około 3 EUR, a cena za km 1,1 EUR, w Mediolanie start kosztuje 5,95 EUR, a cena za km 1,80 EUR. Najtańsza taryfa za km taxi we Włoszech jest w Bari, Palermo, Brescii, Genui, najdroższe taxi we Włoszech jest w Cagliari, Bergamo, Mediolanie, Como, Treviso, Vicenzie. Ile kosztuje przejazd pociągiem we Włoszech Czy pociągi we Włoszech są drogie? Ile kosztuje Frecciarossa? Przygotowaliśmy zestawienie: We Włoszech znajdziecie kilku operatorów połączeń pociągowych, będzie to oczywiście Trenitalia, Italo czy Trenord. Bilety pociągowe nie są drogie we Włoszech i często jest to dobra alternatywa dla samochodu czy nawet samolotu. Bilet z Bergamo do Mediolanu Centrale kosztuje 4,80 EUR Bilet z Neapolu do Salerno kosztuje 4,70 EUR Bilet z Bari do Monopoli kosztuje 3,40 EUR Ile kosztuje bilet na Frecciarossa? Bilet z Rzymu do Mediolanu szybkimi pociągami Frecciarossa kosztuje od 58 EUR Bilet z Mediolanu do Rimini pociągami Frecciarossa kosztuje od 32 EUR Ceny wycieczek do Włoch lato 2022 Ile kosztują wakacje we Włoszech lato 2022 Włochy nie kojarzą się jak greckie wyspy z wakacjami all inclusive, jednak znajdziecie tutaj też oferty wakacji na południu na sezon lato 2022. Za pokój w Kalabrii lub Sycylii w hotelu 4-gwiazdkowym, ze śniadaniami i obiadokolacjami trzeba zapłacić około 2500 PLN za osobę za 7 dni. Opcje all inclusive na Sycylii w sezonie lato 2022 kosztują od 2800 PLN za osobę za 7 dni. Na Sardynii wakacje 2022 są trochę droższe, bo od około 2600 PLN. Ile kosztują wycieczki objazdowe po Włoszech? Ceny w 2022 zaczynają się mniej więcej od 1400 PLN za 7 dni Ceny atrakcji we Włoszech Ile kosztują atrakcje we Włoszech Ile kosztuje zwiedzanie Włoch? Czy atrakcje Włoch są drogie? Zobaczcie! W tańszych miastach, takich jak Bari czy Palermo, atrakcje nie są wcale bardzo drogie, w dużej części są darmowe. Niektóre z dużych atrakcji, takie jak Bazylika Świętego Piotra są darmowe do zwiedzania. Bilet do Koloseum z Foro Romano i Palatino kosztuje 16 EUR. W Mediolanie bilet do Duomo kosztuje 5 EUR, wejście do wszystkich obiektów Duomo (Muzeum, dach, obszar archologiczny i Katedra) 20 EUR. W Bari bilet do Castello Normanno kosztuje 6 EUR. W Katanii zwiedzanie Castello Ursino to koszt 6 EUR. Gondola w Wenecji kosztuje około 80 EUR, wejście do Muzeum Świętego Marka kosztuje 5 EUR. Wejście do Galerii Uffizi we Florencji kosztuje 12 EUR, a wejście na kopułę Brunelleschiego na Katedrze we Florencji 20 EUR. Rejs łodzią po Amalfi to minimum 50 EUR za osobę do 1200 EUR za całą łódź. Ile więc kosztują atrakcje we Florencji? Jak widzicie, zakres cen to mniej więcej 0 do 20 EUR za podstawowe atrakcje, oczywiście gondole, czy rejsy po Amalfi to zupełnie inna półka cenowa. Zerknijcie też na najlepsze atrakcje Bergamo, najpiękniejsze miejsca w Wenecji oraz atrakcje warte zobaczenia w Katanii. Ceny paliwa we Włoszech Ile kosztuje paliwo we Włoszech Ceny mniej więcej są podobne w większości kraju – uśredniając na początku roku 2022 1 litr paliwa 95tki kosztuje około 1,70 EUR, Diesel to około 1,58 EUR, a LPG to około 0,78 EUR. Ceny autostrad we Włoszech Opłaty za autostrady we Włoszech Ile kosztuje autostrada we Włoszech? To zależy jaki odcinek pokonacie – we Włoszech jest system oparty o bramki i w zależności od odcinka płacicie daną kwotę. Na początku pobieracie bilet i przy wyjeździe płacicie na bramce. Dokładny spis i opłaty na autostradach we Włoszech w 2022 już przygotowaliśmy, zapraszamy. Czy Włochy są drogie czy tanie? Czy Włochy to drogi kraj? I tani i drogi, zależy czego szukacie. Spokojnie da się zwiedzać Włochy bardzo długo budżetowo za niewielkie pieniądze. Znajdą się również miejsca dla tych którzy szukają luksusowych wakacji, czy to na Amalfi czy to Cinque Terre. Za typowy dzień we Włoszech powinniście zapłacić około 200 PLN za nocleg, 120 PLN za dobre jedzenie (śniadanie, pożywny lunch, sporą kolację i lody z kawą) i około 40 PLN wydacie na transport. Zobacz także: Co kupić we Włoszech? Co przywieźć z Włoch? Co kupić w markecie? Rzym jest drogi czy tani? Ceny w Rzymie w 2022 Czy w Bari jest tanio czy drogo? Ceny w Bari w 2022 Zobacz także

ceny we włoszech 2018